Czy masz jakieś pytania?

+43 (1) 325 22 58 (poniedziałek-piątek 8:00-16:00)
+43 660 968 1900 (poniedziałek-piątek 8:00-16:00)
Do centrum zwrotów

Media społecznościowe

globe

SZUKAJ

Phantom maski treningowe

Torba treningowa Phantom

Kamizelka treningowa Phantom

Trenażer chusty Phantom

Phantom piłka treningowa

Bestseller sprzętu PHANTOM

Poznaj sportowca: Abu Ilias

Człowieka, który ciągle jest w trybie rakietowym, być może znają już niektórzy ludzie z różnych portali społecznościowych, zwłaszcza z Instagrama, gdzie zapewnia rozrywkę kreatywnymi vlogami z każdego obszaru swojego codziennego życia. Ale to jest punkt, w którym zaczyna się jego prawdziwy potencjał. Oprócz codziennej pracy człowiek-rakieta jest prawdziwym potęgą w szerokiej gamie sportów, czy to fitness, męskiej sylwetki, crossfitu czy MMA. Ponadto, jako osobisty trener, wspierał w osiąganiu swoich celów specjalistów takich jak Lom-Ali i innych elitarnych sportowców różnych dyscyplin. Zawsze potrafi też zaskoczyć i zadziwić nieoczekiwanymi talentami (wystarczy spojrzeć na jego konto na Instagramie). W tym wywiadzie możesz dowiedzieć się więcej o jego postawie i poglądach na cele, dlaczego nie można go sprowadzić do bycia po prostu sportowcem Men's Physique i jakie miał doświadczenia z maską treningową Phantom . Zatem: włączamy i wyłączamy tryb rakietowy.

 

 

Jaki był Twój pierwszy kontakt ze sportem, od czego zacząłeś?

Abu Iliada: Grałem w piłkę nożną, potem w karate i jiu-jitsu. Jednak moje zdrowie odcisnęło na mnie piętno, doznałem pięciu zerwanych więzadeł krzyżowych i lekarze zdiagnozowali, że przez to zawsze będę ograniczony, nie mówiąc już o ponownym uprawianiu sportu. To było bardzo, bardzo trudne.

Jednak nie pozwoliłem, żeby to mnie zmartwiło. Ponieważ powiedziano mi, że pomocne będzie wsparcie moich stawów poprzez ukierunkowany trening mięśni, rozpocząłem treningi fitness i siłowe. Szybko zacząłem się tym świetnie bawić.

Kiedy zdałeś sobie sprawę, że sport to coś, co chcesz robić zawodowo?

Abu Iliada: Sport zawsze był czymś, co po prostu coś mi dało. Poza tym nigdy nie chciałam być od nikogo zależna, ani w pracy, ani w innych obszarach.

W 2011 roku MMA coraz częściej przybywało do Niemiec, zawsze lubiłem to oglądać. Ten sport był także czymś, co ludzie lubili oglądać. Sam też trenowałem jak najwięcej w tym zakresie, ale bez ambicji, żeby samemu walczyć. Ze względu na moje dotychczasowe powiązania ze sztukami walki, pierwszymi sportowcami, których trenowałem, byli artyści sztuk walki, którzy dowiedzieli się o mnie poprzez sieci społecznościowe.

Zdobyłeś szereg licencji w zakresie fitness i treningu, w tym mistrza osobistego trenera i trenera wydajności itp. Czy Twoim celem było również zdobycie jak najwyższych licencji, aby uniezależnić się od innych?

Abu Iliada: Tak, to jest to. W tym czasie już od dawna kręciłem filmy coachingowe za pośrednictwem sieci społecznościowych, opierając się na własnym doświadczeniu i wiedzy, którą zdobywałem z biegiem czasu. Jednak właściciele studiów przychodzili i narzekali, ponieważ ich klienci uważali, że moje treści są fajne, i próbowali stawiać mi przeszkody.

No cóż, nie wiem, o czym mówię, nie miałem żadnego szkolenia itp. Dlatego zdecydowałem: Abu, usiądź teraz i zdobądź licencje, a potem nikt ci już nic nie będzie mógł powiedzieć. A najlepiej wszystkie. Tak to zrobiłem.

Nadal jednak uważam, że kartka papieru nie wyznacza umiejętności. Możesz udawać, co tylko chcesz, ale jeśli brakuje ci charyzmy i entuzjazmu, aby zainspirować lub wzmocnić pasję do sportu u swoich klientów, nigdy nie będziesz w stanie dobrze wykonywać swojej pracy.

Każdy człowiek jest indywidualny. Jak zamierzasz osiągnąć swój maksymalny potencjał?

Abu Iliada: Kiedy przychodzi do mnie sportowiec, nie obchodzi mnie, jakie ma doświadczenie, czy jest zawodowym sportowcem, hobbystą, czy może osobą, która nigdy wcześniej nie uprawiała sportu. Dla mnie wszyscy oni są sportowcami. Sportowcem jest każdy, kto chce coś w sobie zmienić i jest gotowy ciężko na to pracować. A mój sukces jest jego sukcesem.

Pierwszy kontakt jest czasami najważniejszy. Dowiaduję się, jaka osoba do mnie przychodzi. Uważnie słucham jego celów, dowiaduję się, jakie ma już doświadczenie, czy ma problemy zdrowotne, kontuzje itp. – czyli kompletną ofertę. Następnie analizuję to szczegółowo we współpracy z różnymi najwyższej klasy lekarzami. To prawdziwi luminarze, którzy, że tak powiem, wciąż „wierzą w dobro”. Nie tak, jak wtedy, gdy powiedziano mi, że nigdy więcej nie będę mógł ćwiczyć.

To, co cenię u sportowca, to to, że musi mieć wolę, aby iść do przodu. Wiele zależy od tego, czy się zjednoczymy, czy nie. Następnie sprawdzam, jakie wymagania ma jeszcze do poprawy w swojej indywidualnej dyscyplinie. Czy jest zawodnikiem MMA? Czy to z powodu techniki nie osiągnął jeszcze takich sukcesów, jakie mógłby osiągnąć? Czy można poprawić siłę wybuchową itp. Całość jest bardzo intensywną analizą na wszystkich poziomach.

Często nie zostaje mi już wiele czasu, bo trzymając się przykładu MMA, zawodnicy przychodzą do mnie nie na trzy miesiące lub dłużej przed walką, jak jest to faktycznie konieczne, ale maksymalnie na 6-8 tygodni.

Jaka jest Twoja wskazówka motywacyjna?

Abu Iliada: Motywacja to coś, co musi zacząć się głęboko w Tobie. Ci, którzy nie są w stanie tego zrobić, są zwykle przez coś blokowani. Muszę się tego dowiedzieć i przeanalizować, aby móc później nad tym popracować.

Zawsze przeżywałam więcej upadków niż wzlotów. Mimo wszystko zawsze stanąłem na nogi, bez względu na to, jak wielkie było cierpienie. To właśnie daję ludziom. Ważne jest, aby pociągnąć za dźwignię w głowie, która trzyma cię w przeszłości i ruszyć dalej.

 

 

Kto Cię trenuje?

Abu Iliada: W tej chwili nie mam nic pewnego. Oczywiście, że byłem i jestem pod opieką. Zwłaszcza przed zawodami i w fazie diety ważne jest, aby ktoś mnie obserwował. Nic nie zastąpi tego widoku z zewnątrz.

Jaki jest Twój osobisty największy sukces?

Abu Iliada: Moja osobista wolność. W przeszłości zawsze byłam od czegoś lub kogoś zależna, czy to w pracy, czy prywatnie. To już nie jest tak. Dziś nie obchodzi mnie, co się stanie, bo wiem, że to znowu minie. Wszystko w życiu ma swój powód, nawet jeśli w danej chwili wydaje się to niezwykle trudne.

A Twoja największa „porażka”?

Abu Iliada: Było coś w przeszłości, co naprawdę mnie przygnębiło, coś osobistego. Nadal tak jest, ale prawdopodobnie zostanie to rozwiązane w ciągu najbliższych kilku lat.

Jak podchodzisz do problemów i przeszkód?

Abu Ilias: ZJak już mówiłem: wszystko ma swój cel. Nawet jeśli jest ciężko, trzeba przez to przejść. W dzisiejszych czasach wiele osób jest pod silnym wpływem swoich problemów, na wszystkich poziomach, czy to w pracy, na prywatnym, w kontaktach społecznych itp. Zanim coś takiego się stanie i zostaniesz całkowicie zahamowany, po prostu nie możesz myśleć, musisz iść dalej. Wszystko inne zostanie wtedy załatwione. Nie jest to coś, co słyszałem w żadnym „filmie motywacyjnym”. To prawda, widzę to po sobie na co dzień. Wiele osób oczywiście myśli, że Abu odniósł sukces, można tak mówić. Ale hej, jestem normalnym facetem, jem ten sam chleb co ty, piję tę samą wodę. Nie jestem VIPem, nie jestem Georgem Clooneyem. Jestem Abu Ilias, dumny ojciec Eliasza, ale nic więcej.

 

 

Jesteś między innymi zawodnikiem IFBB/DBFV Mens Physique. Jak znalazłeś ten sport?

Abu Ilias: To rozwinęło się w wyniku treningu fitness, który przeprowadziłem, aby zrehabilitować się po licznych kontuzjach. Jestem osobą, która potrzebuje wyzwań i rywalizacji.

Kiedy grałem w piłkę nożną, trenowałem ciężko i intensywnie, aby móc grać jak najlepiej. Dzięki temu na koniec sezonu będzie nazywany „najlepszym strzelcem Abu Iliasu”. Chciałem także rywalizować w fitness i być najlepszy. Kiedy dowiedziałem się, że istnieje coś takiego jak zawody sylwetkowe mężczyzn, zacząłem do nich trenować.

Nawet wtedy powiedziano mi, że to coś, czego nigdy nie będę w stanie zrobić. I hej, zrobiłem to. Ponieważ miałam wolę i nigdy nie pozwoliłam sobie na upadek. Nawet jeśli nie stanę na podium, zdobywa się dużo doświadczenia, można popatrzeć na konkurencję i znów jest nad czym pracować. Dlatego wiosną przyszłego roku zacznę od nowa.

Zachować równowagę pomiędzy pracą, sportem i życiem prywatnym, czy połączyć je ze sobą?

Abu Iliada: W moim życiu codziennym sport dominuje w każdej dziedzinie, pracuję w tej branży i oczywiście muszę też narzucać klientom „sportowy” wygląd itp. Moja partnerka sama jest sportowcem, dlatego mnie wspiera i rozumie , tworzymy dobry zespół.

W przeciwnym razie zarządzanie czasem jest ostatecznością. Jeśli wstaniesz za późno, nie będziesz mieć szczęścia, biorąc pod uwagę napięty harmonogram, nie da się tego inaczej ująć.

 

 

Twoja kariera modelki zaczęła się od...?

Abu Iliada: Moja mama zrobiła wszystko dobrze. Nie mogę powiedzieć więcej na ten temat.

Jak nawiązałeś współpracę z Ninja Warrior?

Abu Iliada: To wina mojej żony. Wieczorem, kiedy była przerwa na reklamę, siedzieliśmy razem i oglądaliśmy telewizję. Wtedy powiedziała: „Och, daj spokój, to byłoby coś dla ciebie”. Powiedziałem, że powinna po prostu przestać to robić, że w żadnym wypadku nie zrobiłabym czegoś takiego. Po kilku tygodniach nagle otrzymuję maila z zaproszeniem na casting. Potem ją zapytałem i faktycznie zarejestrowała mnie tam bez mojej wiedzy. Z ciekawości i tak poszłam na casting, zostałam tam przyjęta i poszłam dalej. Zaczęło mi się to naprawdę podobać i dlatego też tutaj ciężko walczyłem.

 

 

Jak zaangażowałeś się w Phantom Athletics , a konkretnie w Phantom Training Mask?

Abu Iliada: Utrzymywałem kontakt przez długi czas, ponieważ Phantom Athletics mnie sponsorowało. Kiedy pojawił się pomysł maski treningowej Phantom , zapytano mnie, czy chciałbym dołączyć do zespołu sportowców aktywnie zaangażowanych w rozwój.

Jestem z tego bardzo dumny. Całość od początku wydała mi się świetnym pomysłem, gdyż dzięki niej możliwość treningu mięśni oddechowych w celu zwiększenia wydajności sportowej stała się praktyczna i łatwa w użyciu dla każdego. Oddychanie to podstawa w każdym sporcie. Czy to np. B. w boksie lub przysiadach ze sztangą. Jeśli nie oddychasz prawidłowo, w ciągu kilku sekund Twoje mięśnie zakwaszają się, oznacza to działanie Sense. I nie mogłem wcześniej marzyć, że coś takiego można wytrenować specjalnie za pomocą narzędzia.

Jak się czułeś, gdy po raz pierwszy trzymałeś w dłoni „swoją” gotową maskę treningową Phantom ?

Abu Iliada: Poprostu szalone!! Ja też nie czekałem długo. Byłem wtedy bardzo aktywny w CrossFicie, więc wskoczyłem do swojego pudełka i od razu zacząłem trenować.

Jak wspominasz swoją pierwszą sesję treningową?

Abu Iliada: Bardzo intensywny. Na początku byłem trochę zakłopotany; uczucie uprawiania sportu z maską treningową Phantom na twarzy było wciąż niezwykłe. Ale to szybko zniknęło, aż prawie o niej zapomniałem.

Jak doszło do dalszego zwiększania intensywności?

Abu Iliada: Małymi krokami do tego podchodziłem. Zacząłem od 1, a potem trochę pobawiłem się kontrolerem. I tak z tygodnia na tydzień idę krok po kroku w górę.

Ile razy w tygodniu ich używasz i do jakiego rodzaju sportu?

Abu Iliada: Z reguły trenuję z nim obecnie trzy razy w tygodniu. W tej chwili ze względu na okres pozasezonowy ćwiczę tylko siłowo, ale oczywiście ćwiczę też cardio, CrossFit czy cokolwiek innego.

 

 

Czy wykorzystuje się je także w coachingu?

Abu Iliada: Oczywiście wykorzystuję je również i tutaj, aby uczynić proces treningowy czy coachingowy jeszcze bardziej efektywnym i doradzam każdemu sportowcowi, który chce coś osiągnąć, aby to zrobił.

Jak zmienił się Twój trening personalny, jakie postępy osiągnąłeś?

Abu Iliada: Moja wydajność ogromnie wzrosła. Mogę wykonać więcej konwersji i więcej powtórzeń. Jest to ogromna zaleta, szczególnie w męskiej sylwetce. Każde powtórzenie, które wykonałeś do tego momentu, liczy się na etapie X dnia i daje ci zdecydowaną przewagę nad konkurencją.

Radzę sobie też z większą intensywnością, znacznie lepiej się regeneruję, a spalanie tłuszczu przebiega samoistnie. Rakietowy.

Właśnie dlatego, że doświadczyłam na sobie tych efektów, całym sercem mogę stanąć za maską treningową Phantom .

Było to dla mnie takie kluczowe przeżycie. W tym czasie nadal uprawiałem CrossFit. Treningiem, który zawsze budził we mnie największy szacunek, był „Murph” (1,5 km biegu, 100 podciągnięć, 200 pompek, 300 przysiadów, 1,5 km biegu). Po 6 tygodniach treningu cztery do pięciu razy w tygodniu z maską treningową Phantom , ponownie wypróbowałem „Murph” (bez maski). Trening ten ukończyłem w rewelacyjnym czasie, znacznie szybciej niż kiedykolwiek wcześniej i nie byłem po nim totalnie wyniszczony, jak zawsze.

Jakie jest Twoje „najbardziej intensywne” doświadczenie z maską treningową Phantom ?

Abu Iliada: Podczas trzeciej sesji treningowej, którą przeprowadziłem z maską treningową Phantom , pomyślałem, być może z nutą nadmiernej pewności siebie, że równie dobrze mógłbym trenować na 3 zamiast 1. W programie znalazł się długi obwód sprawności funkcjonalnej z wieloma różnymi ćwiczeniami, podczas którego liczba powtórzeń na rundę została zmniejszona o 10. Zaczynając od 50, mając na celu jak najszybsze ukończenie obwodu, po prostu dodałem pełnego gazu i dość szybko zdałem sobie sprawę: „Teraz brakuje mi tchu”.

Z drugiej strony nie chciałem za wszelką cenę zmniejszać intensywności ani jej spowalniać. Pomyślałem sobie: „Abu, to jest to!” Ale uczucie, że i tak to zrobiłem, było nie do opisania, po prostu niesamowite. I pokazało, że coś takiego jest wciąż możliwe, nawet jeśli każdy głos w Twojej głowie krzyczy „Nie”.

Czy zauważasz także poprawę mentalną, zwiększoną koncentrację?

Abu Iliada: Naturalnie. To kolejny genialny efekt, który bardzo doceniam. Rozwijasz w sobie ogromną wytrzymałość psychiczną, aby zawsze dawać z siebie trochę więcej i jeszcze bardziej się angażować. Na początku wymaga to trochę wysiłku, ale można się do tego przyzwyczaić. Trzeba tylko odważyć się i otworzyć na nowe. Tak, a potem wyłącza się. Rakietowa moda!!!

To niezwykle zwiększone skupienie na oddychaniu wprowadza Cię w stan 100% koncentracji. Nic na zewnątrz nie jest już dla Ciebie ważne. Po prostu stale dążysz do swojego celu.

Kiedy cała adrenalina zalewa twoje ciało, rozwijasz widzenie tunelowe, jak „przepływ”. To naprawdę dobrze, dzięki temu wiesz, że naprawdę „w tym jesteś”.

Zyskujesz także pełną kontrolę nad tym, na czym się koncentrujesz. Na przykład, jeśli po 25 minutach cardio zdasz sobie sprawę: „Nie mogę już tego robić”, nadal będziesz robić swoje 60 minut, ponieważ wszystko dzieje się po prostu podświadomie i nauczyłeś się kierować swoją aktywną uwagę na coś innego, nie na odwrót.

 

 

Maska treningowa Phantom jest dla mnie...?

Abu Iliada: ...najlepsze urządzenie treningowe dostępne na rynku. Na całym świecie. Punkt.

Jaką radę dałbyś osobie, która nie jest całkowicie przekonana do maski treningowej Phantom ?

Abu Iliada: W społeczeństwie, które nie wie, o czym mówi, nie ma wystarczających argumentów, aby obalić wszystkie paradygmaty i uprzedzenia. Ten brak otwartości odzwierciedla również demotywację i znudzenie, jeśli chodzi o radzenie sobie z czymś nowym.

„Nikt nie potrzebuje czegoś takiego”; „Jestem fizjoterapeutą. Mam wystarczająco dużo szkolenia, żeby wiedzieć, o czym mówię”. Ponieważ ludzie boją się zmian, zaprzeczają legalności istnienia nieznanego. Ale zawsze tak było. Gdyby ówczesni lekarze wiedzieli, o czym mówią i mieli rację, nie byłoby mowy, żebym mógł ponownie uprawiać sport, zwłaszcza na żadnym poziomie. A teraz spójrz na mnie. Nadal mi się to udało. Ja też doszedłem do wniosku: „Jeśli chcesz, możesz, a jeśli nie, zawsze zostaniesz tam, gdzie jesteś”.

Dzięki mojemu doświadczeniu chronię swoje wizje. Pamiętaj, wizje, nie sny. Nie jestem marzycielem. Kiedyś dużo mówiłem, teraz po prostu to robię i wtedy wszystkich zaskakuję.

Czy masz już w głowie swoje kolejne cele?

Abu Iliada: To trwa i trwa. Zawsze staram się optymalizować swoje treningi i oczywiście staram się intensywnie pracować z maską treningową Phantom . Być może w najbliższej przyszłości pojawią się dalsze wydarzenia, w które będę mógł wziąć udział. Myślę, że byłoby wspaniale. Można być bardziej podekscytowanym, ludzie w Phantom Athletics nie wyczerpali jeszcze całego swojego potencjału, wręcz przeciwnie, dopiero zaczynają.

I tak właśnie jest u mnie. W najbliższej przyszłości będzie wiele niespodzianek. Znów znajdą się ludzie, którzy powiedzą: „Nigdy tego nie zrobię”. A potem... po prostu to robię. Tryb rakietowy. To będzie czas, na który bardzo czekam.

 

 

Jeśli tak jak Abu chcesz poprawić swoje zdolności fizyczne i psychiczne, aby wymusić na swoim ciele maksymalne wyniki sportowe, powinieneś przyjrzeć się naszej masce treningowej Phantom !

Kontakt

Masz pytania dotyczące maski treningowej Phantom ? W każdej chwili możesz się z nami skontaktować tutaj:

–> chętnie pomożemy!

x